Projektowanie "od kuchni" cz.1 - projekty branżowe.

     Czy wiesz, co tak naprawdę zawiera projekt, który odbierasz od architekta? Co jest potrzebne do uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę? Jakie branże powinno zawierać każde opracowanie projektowe? Postaram się w kilku postach opowiedzieć Ci, jak wygląda projektowanie „od kuchni”.

     Na początek – branże. Jako architekt wykonuję oczywiście swoją część projektu, czyli architekturę i urbanistykę. Muszę także dbać o koordynację pozostałych branż. Wszystko po to, by uniknąć kolizji, nieprzewidzianych wypadków, a co za tym idzie, nieprzewidzianych kosztów w trakcie budowy.

      Projekt podstawowy składa się z czterech branż – architektonicznej, konstrukcyjnej, sanitarnej i elektrycznej.

***

  Projekt architektoniczny łączony jest zazwyczaj z częścią urbanistyczną, w której skład wchodzi głównie projekt zagospodarowania terenu. Co powinno się na nim znaleźć opowiem szczegółowo w kolejnym poście. Sama architektura musi zawierać rzuty poszczególnych kondygnacji (pokazujące układ funkcjonalny budynku, podstawowe wyposażenie, czasami układ technologiczny), rzuty dachu, przekroje, elewacje, zestawienia stolarki okiennej i drzwiowej. W ramach skomplikowania sobie życia możemy zamieścić rozwiązanie istotnych elementów w postaci rozrysowania szczegółów, ale w chwili obecnej każdy szanujący się producent posiada bogatą bibliotekę gotowych rozwiązań, z której warto skorzystać. Część architektów zamieszcza w tej części także wizualizacje (czyli widoki) projektowanych budynków.

   Projekt konstrukcyjny. Z reguły o wiele bardziej obszerny niż poprzednia część. Zawiera obliczenia statyczno-wytrzymałościowe wszystkich istotnych elementów budynku oraz część rysunkową. W jej skład wchodzą rysunki ogólne, pokazujące układ konstrukcyjny, kierunek rozpięcia stropów, podciągi, nadproża (czyli rzuty poszczególnych kondygnacji z naniesionymi tylko elementami konstrukcji, rzuty więźby dachowej, rzuty stropów, fundamentów). Drugim istotnym elementem są rysunki szczegółowe  - najczęściej przekroje przez poszczególne elementy. Poza tym nie może zabraknąć wszelkiego rodzaju zestawień materiałowych, na podstawie których można zlecić później wykonanie kosztorysów.

  Projekt branży sanitarnej. Zawiera rysunki poszczególnych pięter budynku z naniesioną instalacją ciepłej i zimnej wody, centralnego ogrzewania, wentylacji mechanicznej, klimatyzacji, chłodzenia, instalacji gazowej, często też instalacji technologicznych. Do tego aksonometrie i rozwinięcia tychże instalacji.

   Projekt branży elektrycznej. Tutaj, podobnie jak w części sanitarnej, na „wyczyszczonych” z niepotrzebnych elementów rzutach projektant nanosi instalację oświetleniową, gniazd wtykowych, siły, zasilania niezbędnych urządzeń, odgromową, oświetlenia awaryjnego i ewakuacyjnego. Dołącza także schematy rozdzielni i zasilania.

   Każda z branż składa się z części opisowej oraz rysunkowej. Wszystkie, oprócz architektury, zawierać powinny także obliczenia. Ostatnia nowelizacja prawa budowlanego pozwala niektóre projekty zatwierdzać bez części branżowej sanitarnej i elektrycznej, ale nasza pracownia rzadko korzysta z tej możliwości, wychodząc z założenia, że projekt powinien stanowić spójną całość i pozwalać bez przeszkód wybudować budynek zgodnie ze sztuką budowlaną. Tak, żeby inwestor ponosił jak najmniejsze koszty w trakcie realizacji inwestycji. Dobrze wykonana dokumentacja pozwala często zaoszczędzić sporo pieniędzy, eliminując do minimum nieprzewidziane wypadki i przypadkowe decyzje.